Oto zapiski trzeciej części bloga młodej dziewczyny chorej na cukrzycę. Poczytajcie co ma nam do powiedzenia….
05 marca 2009
nie mam siły….
Ostatnio czuję się jakby wyparowała ze mnie cała siła, która do tej pory pomagała mi się jakoś trzymać…rano nie mam siły by podać sobie insulinę, robię dobrą minę do złej gry i staram się nie załamać do końca, czasem jest tak, że na siłe staram się być silna – a tak naprawdę jestem słaba, na siłę chcę być twarda – jestem miękka, chce być realistką – jestem marzycielką…zawsze wydawało mi się, że można trochę popracować nad swoim charakterem i wtedy można stać się takim jakim chce się być….ale tak niestety nie jest…muszę spojrzeć prawdzie w oczy….
madzialenka0908 (23:34)
10 marca 2009
KRYZYS….
Miałam kilkudniowy kryzys, nic mi się nie chciało, każde wstanie z łózka tylko po to żeby się nakłuć było dla mnie ogromnym problemem, zaczęłam zauważać jak bardzo irytująca stałam się przez te parę dni, w końcu dzisiaj rano jadąc tramwajem patrzyłam na wschód słońca, tak usilnie się wpatrywałam, że aż poleciały mi łezki, wtedy do mnie dotarło coś najważniejszego – żyje i muszę przeżyć życie tak aby niczego nie żałować, muszę postarać się żyć tak by moje życie nie było pasmem bólu i cierpienia, by inni oglądając mnie nie musieli patrzeć na mój smutek…odwiedziłam dzisiaj w domu opieki najstarszą siostrę mojego dziadka, rozmawiałyśmy, wspominałyśmy, śmiałyśmy się i płakałyśmy na przemian…..po wyjściu zrozumiałam jeszcze więcej, wiem że często będą przychodziły takie dni załamania, ale chcę cieszyć się każdą chwilą….czasem mam ochotę krzyczeć, że chce być zdrowa, czasem mam ochotę wywalić wszystkie igły…ale wiem, że ten bunt nie ma sensu mimo, że te emocje są jak najbardziej ludzkie….czasem mam dość, ale wiem, że mam szansę na wspaniałe życie, a cukrzyca powoli pozwala mi je doceniać bardziej….
madzialenka0908 (21:47)
10 marca 2009
Co zrobić kiedy…….?
Czasem zadaje sobie pytania:
Co zrobić kiedy każdy następny dzień wydaje nam się gorszy?
odpowiedź: tylko od nas tak naprawdę zależy jak ten dzień będzie wyglądał
Co zrobić kiedy boimy się stracić to co dla nas najważniejsze?
odpowiedź: strach musimy pokonać, a to co dla nas najważniejsze pielęgnować
Co zrobić kiedy czujemy, że uczucie w nas umiera?
odpowiedź: postarajmy się z całych sił je ratować, nadzieja sprawia cuda, ale jeszcze lepiej liczyć na siebie
Co zrobić kiedy przyjaciel zostawi Cię w potrzebie?
odpowiedź: widocznie nie był twoim przyjacielem, życie jest na tyle zaskakujące, że na swojej drodze można spotkać wielu wspaniałych ludzi, jak to się mówi
„Być może Bóg chciał abyś poznał wielu złych ludzi zanim poznasz tę dobrą, abyś mógł ją rozpoznać kiedy ona się w końcu pojawi”
wszystko to pomogli mi zrozumieć wspaniali ludzie obdarzeni mocą radości, dziękuje im za to…..
madzialenka0908 (22:08)
11 marca 2009
Nienarodzone…. 🙁
Będąc w szpitalu, poznałam wielu nowych ludzi, każdy był indywidualnością, czasem zaskakiwał wytrwałością czasem radością i pogodą ducha, a także niesłabnącą nadzieją…..ta notkę chce dedykować osobie która pokazała mi jak być wytrwałą…że człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy ile może znieść, ona już od 22 lat zmaga się z cukrzycą, poznałyśmy się na szpitalnej sali, przeszła w życiu naprawdę dużo…i nagle zaświeciła się iskierka nadziei na cud na to że jest w ciąży…badanie krwi wykazało że jest w 6 tyg….cieszyła się a ja razem z nią…dla niej i dla jej męża to było jak darowany prezent z nieba…lecz niebo ma to do siebie ze czasem upada człowiekowi na ziemie i znika wraz z pierwszą łzą….dzisiaj okazało się że fasolka nie wykazuje czynności życiowych jej -j ego serduszko już nie bije…w takim momencie chyba żadne słowa nic jej nie pomogą, czasem sobie myślę jakie to cholernie nie sprawiedliwe…przeszła tyle w życiu i już mając nadzieje znów musiała ją stracić….to niesprawiedliwe…tak bardzo…..nie mogę znieść że takie maleństwo nie dostało szansy by żyć, że pojawiło się jak gwiazdeczka na niebie…mrugnęło chwilkę tylko po to by zaraz zgasnąć…….
madzialenka0908 (21:37)
