Wiele wskazuje, że cukrzyca typu 2 stanie się chorobą w pełni uleczalną. Naukowcy przybliżają nas do chwili, kiedy chorzy na cukrzycę zostaną wyleczeni w ciągu 3 miesięcy, niektórzy w ciągu 2-3 tygodni. Jesienią 2009 roku byłam naocznym świadkiem cofnięcia się cukrzycy u młodej osoby Anny K. z Warszawy, leczonej wcześniej w szpitalu i informowanej, że będzie chora do końca życia i codziennie będzie musiała wstrzykiwać sobie insulinę.
Jakież było zdumienie młodej osoby i niewymowna radość, kiedy w ciągu tygodnia od przejścia na dietę dr Jana Kwaśniewskiego w pensjonacie optymalnym (19.09-03.10.2009) nad Bałtykiem odstawiła insulinę, bo cukier we krwi ustabilizował się na fizjologicznym poziomie i lek okazal się niepotrzebny.
Do optymizmu nastraja zbieżność wyników naukowych obserwacji przyczyn cukrzycy i warunków cofania się choroby. Zbieżne są wyniki badań naukowców z Uniwersytetu w Linkoping, stosujących żywienie wysokotłuszczowe w leczeniu cukrzycy z wynikami badań przeprowadzonych przez Poznański Uniwersytet Medyczny i z wynikami obserwacji na Uniwersytecie w Goteborgu, gdzie analizowano wpływ zrzucania nadwagi na cofanie się cukrzycy. Dieta wysokotłuszczowa i zarazem nisko węglowodanowa sprzyja cofaniu się cukrzycy, a niekiedy wręcz zmusza chorobę do cofnięcia się. W badaniach w Goteborgu przedstawionych szerzej w artykule obok pt.: „Utrata na wadze ochroną przed cukrzycą” stwierdzono, że cukier obniża się we krwi, kiedy zrzuca się nadwagę a przy szczupłej sylwetce nie choruje się w ogóle na cukrzycę typu 2.
Porównajmy dwa fakty. Przy żywieniu tradycyjnym z małą ilością tłuszczu i dużą ilością węglowodanów prawie połowa społeczeństwa polskiego cierpi na nadwagę lub otyłość, co prowadzi do cukrzycy i innych schorzeń. Natomiast badania nad żywieniem optymalnym dr Jana Kwaśniewskiego wykazały, że wśród żywiących się optymalnie w ogóle nie ma osób z nadwagą. Żywienie optymalne nie powoduje nadwagi, czyli jest prawdziwą „ochroną przed cukrzycą”. Oznacza to, że 5-6 milionów Polaków zagrożonych cukrzycą – zmieniając sposób żywienia – nie zachorowałoby na cukrzycę. I nie sprawdzałyby się proroctwa, że chorych na cukrzycę będzie przybywać.
Gdyby chorzy na cukrzycę odważyli się od teraz zmienić tradycyjny sposób żywienia na model optymalny i uwolnili się od tej choroby, to spośród 5-6 milionowej rzeszy zagrożonej cukrzycą, zachorowałyby tylko nieliczne zagubione i niedoinformowane osoby. Co jednakże mogłoby sprawić, aby chorzy na cukrzycę przestali się bać tłuszczu w żywieniu i skorzystali z możliwości uwolnienia się od choroby. Piszę tak dlatego, bo zajmując się propagowaniem żywienia optymalnego widziałam – w tym samym pensjonacie nad Bałtykiem – nie tylko wyleczonych z cukrzycy, ale też osobę ociemniałą z powodu powikłań po cukrzycowych, która nie kryjąc rozpaczy pytała: dlaczego nie leczono mnie skutecznie, skoro istniała taka możliwość?
Żywienie optymalne dr Jana Kwaśniewskiego jest wysokotłuszczowe, ale nie jest prawdą, że przy tym modelu żywienia je się duże ilości tłuszczu. Je się tyle tłuszczu ile organizm potrzebuje do zdrowego funkcjonowania. W ogóle je się o 20% mniej licząc w kaloriach, przez co organizm nie jest przeciążony niepotrzebną pracą, funkcjonuje sprawniej i dłużej utrzymuje młodość. Smakowite tłuszcze jak masło, śmietana, słonina świeża i wędzona, smalec domowy z cebulką i jabłkiem, domowy majonez z oliwy z oliwek podnoszą smak potraw. Odżywiajmy się nie tylko zdrowo, ale i smacznie.
Dla osób leczących się już bardzo długo szanse pełnego wyleczenia cukrzycy są mniejsze, ale niesłychanie cenne jest to, że po zmianie odżywiania na model optymalny nie powstają powikłania po cukrzycowe. Znawcy problemów żywieniowych twierdzą, że przy żywieniu optymalnym dr Jana Kwaśniewskiego przemiana materii w organizmie ustawiona jest na najbardziej prawidłowych torach, dlatego nie powstaje nadwaga, nie choruje się ani na grypę a wiele chorób cofa się bezpowrotnie. Żywienia optymalnego można się łatwo nauczyć.
Wanda Sławek