Nieczęsto do przedszkola trafiają dzieci chore na cukrzycę. Rodzice nie ufają opiekunom i wychowawcom, boją się, że ci nie posiadają odpowiedniej wiedzy ani też w przedszkolu nie ma warunków dla chorych dzieci. Brak zaufania zmusza rodziców do rezygnacji z pracy, czasami z zawodowej kariery. W przedszkolu nr 69 w Lublinie jest jednak inaczej.
– Rodzice pięcioletniego chłopca, przewlekle chorego na cukrzycę, bardzo chcieli, aby ich syn korzystał z edukacji w przedszkolu – opowiada dyrektorka placówki, Ewa Jaroszewska. – Wiem, że przeprowadzili wiele rozmów w lubelskich przedszkolach nie ukrywając choroby dziecka. Ostatecznie zdecydowali, że zapiszą chłopca do naszego przedszkola.
Do tego przedszkola uczęszcza dwójka dzieci, które korzystają z pompy insulinowej. Współpraca wychowawców z rodzicami chorych przedszkolaków układa się dobrze. To dzięki wzajemnemu zrozumieniu, często długim rozmowom rodzice zaufali nauczycielom.
Cały artykuł w numerze 02/2010, str. 16.
