Nie każdy lubi żółty ser, a istnieją osoby, które za propozycje poczęstowania serem pleśniowym potrafią się obrazić i nie odzywać przez kilka tygodni. Naukowcy twierdzą jednak, że ten produkt wytwarzany z mleka, jest w stanie uchronić nas przed cukrzycą.
Cukrzyca jest jedną z wielu chorób cywilizacyjnych, a życie osób, u których została wykryta, znacząco się komplikuje. To jasne, że nikt nie chciałby zachorować na coś takiego i robić sobie później zastrzyki insulinowe, ale czy można się przed cukrzycą skutecznie ochronić?
Najnowsze badania kliniczne, opublikowane w American Journal of Clinical Nutrition pokazują, że można i nie trzeba wcale brać specjalistycznych leków. Wystarczy tylko jeść dużo sera pod każdą postacią. Naukowcy przeprowadzili niedawno jedne z największych badań dotyczących roli diety w naszym zdrowiu i odkryli przy okazji, że u miłośników sera ryzyko zachorowania na cukrzycę jest aż o 12 procent mniejsze, niż w przypadku pozostałych ludzi.
Najciekawsze jest to, że sami naukowcy nie są do końca pewni co może powodować taki efekt. Dziwne prawda? Odkryli, że coś działa, ale nie wiedzą jak. Nie wykluczają jednak, że może to mieć jakiś związek z procesem fermentacji zachodzącym podczas produkcji sera.
Nie ważne co to powoduje, ważne że jest skuteczne. Jeśli więc nie chcecie zachorować na cukrzycę (co przy współczesnym stylu życia nie jest takie trudne), zapraszamy do jedzenia sera. Oscypki, ementaler, mozzarella, cokolwiek byle dużo (warto pamiętać, że pizza też zawiera ser, a więc można połączyć przyjemne z pożytecznym :). Jest tylko jeden problem serowej diety. Jest tucząca. Ale zdrowie jest ważniejsze, prawda?
Źródło: Telegraph.co.uk
