Strona domowa > Artykuly > Cukrzycy walczą

Cukrzycy walczą

Poleć artykuł

Marta Furmaniak z Poladowa od sześciu lat choruje na cukrzycę. Jej brat zmaga się z chorobą od trzech lat. Obawiają się, że od stycznia nie będzie ich stać na odpowiednio częste pomiary stężenia cukru we krwi. Tym samym insulinę będą sobie podawać „na oko”, co może grozić powikłaniami. Problem dotyczy tysięcy diabetyków w Polsce. Od nowego roku bowiem będą musieli płacić znacznie więcej za paski do glukometrów. Dlatego w całej Polsce trwa protest „Cukrzycy walczmy o swoje”. Wymyślili go mieszkańcy naszego regionu.

 

Od stycznia drożej

Każdy chorujący na cukrzycę typu pierwszego musi sprawdzać poziom cukru średnio od ośmiu do dwunastu razy na dobę. Znacznie więcej pomiarów robi się w czasie ciąży, wysiłku fizycznego czy choroby. Osoby z cukrzycą typu drugiego powinny sprawdzać poziom cukru również po głównych posiłkach.

– Miesięcznie zużywam pięć, sześć opakowań pasków do glukometrów – przyznaje Marta Furmaniak z Poladowa (gmina Śmigiel).

Opakowanie pasków kosztuje obecnie 3,20 złotych. Od stycznia cena ma wzrosnąć nawet do 15 – 25 złotych. Ministerstwo Zdrowia zmieniło bowiem zasady refundacji tych materiałów. Chorzy obawiają się, że w nowym roku nie będzie ich stać na robienie tak częstych pomiarów. Będą oszczędzać i wstrzykiwać sobie tak zwane ślepe dawki insuliny. Takie postępowanie grozi powikłaniami.

– Paski do glukometrów są naszym fundamentem walki z chorobą. Efektem wprowadzonych zmian będą szpitale przepełnione chorymi na cukrzycę – czytamy w petycji do ministra zdrowia.

Polacy bardziej chorzy

Petycję napisała Marta Furmaniak z bratem. To jeden z elementów wymyślonej przez nich ogólnopolskiej akcji „Cukrzycy walczmy o swoje”. Chcą uzbierać sto tysięcy podpisów. Działają głównie w internecie, za pośrednictwem Facebooka i stron internetowych.

Petycja ma trafić do ministra zdrowia. Chodzi o to, by resort wycofał się z podwyżek. Chorzy apelują również o wprowadzenie na listę leków refundowanych insulin analogów długodziałających. Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, gdzie leki te nie są dotowane choć w części przez budżet państwa.

– Czy Polacy chorujący na cukrzycę są gorsi od reszty Europy? Czy Polacy diabetycy mają być bardziej chorzy niż ich sąsiedzi? – napisano w petycji.

Zasypać ministerstwo

Organizatorzy protestu zachęcają diabetyków i członków ich rodzin do opisania historii choroby i opinii o tym, jak zmieni się ich życie po wprowadzeniu podwyżek. Listy mają dosłownie zasypać ministerstwo. Mogą być w formie tradycyjnej lub elektronicznej.

– Stowarzyszenia diabetyków od dawna zabiegają o pełną refundację pomp insulinowych czy insulin. Pomyśleliśmy z bratem, że jako chorzy możemy wywrzeć większy wpływ na tych, którzy podejmują decyzje – tłumaczy Marta Furmaniak.

Od stycznia podrożeją także insuliny. Wcześniej były na liście leków refundowanych, a od nowego roku znajda się na liście materiałów pomocniczych. Odpłatność za nie wzrośnie do 30 procent.

Pani Marta za opakowanie insuliny płaci obecnie 29 złotych. Od stycznia zapłaci aż 70 zł. Oczywiście poniesie ten koszt, ale pewnie będzie musiała zaoszczędzić na zdrowym, drogim jedzeniu. Obawia się, czy w takiej sytuacji zdoła zadbać o swoje zdrowie?

– Wszystkich zainteresowanych tematem zachęcam do wzięcia udziału w akcji. Naprawdę weźmy sprawy w swoje ręce. Tu chodzi o nasze zdrowie – dopowiada pani Marta. (maks)

źródło Panorama Leszczyńska

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.