Strona domowa > Artykuly > Problem sam nie zniknie

Problem sam nie zniknie

Poleć artykuł

Rozmowa z lek. med. RADOSŁAWEM BAHŁAJEM – lekarzem chorób wewnętrznych i medycyny rodzinnej.

Panie doktorze, na ile poważnym problemem jest cukrzyca? Czy zdajemy sobie z tego sprawę?


 

Bardzo poważnym. Dziś prasa, telewizja, media bombardują ludzi informacjami na ten temat. Część społeczeństwa zdaje sobie więc z tego sprawę. Choroba jest na tyle powszechna, że każdy w rodzinie ma kogoś chorego na cukrzycę lub przynajmniej słyszał o tym problemie.

Kogo dotyczy?
Są różne typy cukrzycy. To nie jest jednolita choroba. Składa się z kilku różnych schorzeń, których wspólnym punktem jest hiperglikemia, czyli podwyższony poziom cukru. Główny podział tej choroby to cukrzyca typu 1 , typu2 i cukrzyca ciążowa. Są jeszcze inne typy, ale występują zdecydowanie rzadziej.
Typ 1 dotyczy najczęściej zachorowań wśród dzieci, typ 2 – wśród dorosłych, głownie po 40-tym roku życia. Aczkolwiek to się „miesza” i każdy typ może wystąpić w każdym wieku. Podział na typy wynika z etiologii choroby. W przypadku typu 1 nie wiadomo dokładnie, co jest czynnikiem inicjującym – może to być banalna infekcja-, ale organizm sam niszczy komórki, które produkują insulinę. Tu występuje bezwzględnie dobór insuliny i dlatego tych chorych od początku leczymy insuliną.
W typie 2 przyczyna jest inna, i brakowi insuliny towarzyszy oporność na insulinę, i to ona najczęściej początkuje chorobę. Oporność na insulinę powoduje że produkowana własna insulina nie powoduje spodziewanych efektów metabolicznych.
I w tym typie choroby skuteczne są przynajmniej na początku leki podawane doustnie.
Jeśli ktoś nie wie, iż ma cukrzycę, jakie objawy mogą go zaniepokoić?
W typie 1 tego się nie da przegapić. Zaczyna się szybko i nagle. To się dzieje nieraz w ciągu kilku dni. Dziecko bardzo dużo pije, oddaje bardzo dużo moczu, chudnie, źle się czuje, jest słabe. Tego się właściwie nie da przeoczyć. Przeoczenie objawów sprawia że dziecko w ciężkim stanie trafia do szpitala.
W typie 2 może nie być żadnych objawów. Zależy, jakie są poziomy cukru. Ale też dużo się pije, oddaje często i dużo moczu, jest się sennym, osłabionym. Następuje ubytek wagi ciała. Pojawiają się nawracające zakażenia, ropne czy grzybicze zmiany skórne. Aczkolwiek większość pacjentów nie ma takich objawów i dowiaduje się o chorobie przypadkowo. W czasie jakichś innych badań, lub w czasie leczenia innego schorzenia. Często, jak się dołoży inne ostre schorzenie, typu zapalenie płuc, zawał, udar, to cukrzyca, która do tej pory nie dawała objawów, nagle się ujawnia i nasila. Z cukru np. 130 mg% nagle robi się 250 mg%. (…) Okazuje się wtedy, że pacjent chorował już od jakiegoś czasu, ale o tym nie wiedział. A ma już zmiany typowe dla cukrzycy np. na dnie oczu, w nerkach, w innych narządach.
Co może, co powinno zwrócić naszą uwagę, z czym powinniśmy się zgłosić do lekarza?
Obowiązują pewne standardy. W typie 2 są pewne osoby zagrożone. Są tak zwane grupy ryzyka. To są osoby po 45-tym roku życia, obciążone genetycznie – chorował ktoś z rodziny: mama, tata, dziadek, babcia, lub rodzeństwo, ponadto osoby otyłe – ze wskaźnikiem masy ciała ponad 25 (tzw. BMI), chorujące na inne schorzenia układu sercowo-naczyniowego jak nadciśnienie, choroba niedokrwienna serca, miażdżyca tętnic szyjnych, kończyn dolnych ,kobiety które urodziły dzieci ważące ponad 4 kg, kobiety które przebyły cukrzycę w ciąży oraz osoby prowadzące siedzący tryb życia i z hiperlipidemią. Osoby z tych grup ryzyka wymagają nadzoru i kontroli w kierunku ewentualnego zachorowania na cukrzycę.
Jak rozpoznawana jest cukrzyca?
U dzieci to idzie błyskawicznie. Występuje szybki niedobór insuliny, cukry zaczynają szybko przekraczać poziom 200- 300 mg% i więcej. Powstaje aceton, kwasica. Rodzic na pewno zgłosi się do lekarza. Tu nie ma możliwości wcześniejszego wykrycia, badań prewencyjnych ryzyka zachorowania na cukrzycę typu 1 .Nie ma badań przesiewowych w kierunku cukrzycy typu 1. Oczywiście na chwilę obecną.
U osób obciążonych – z grup ryzyka które wymieniłem- należy wykonać badanie glukozy na czczo raz do roku .Najlepiej na czczo po ok. 8-12 godzinach wstrzymania się od posiłku. Zdrowy człowiek powinien mieć cukier poniżej
100 mg%. Cukrzycę rozpoznajemy wtedy, kiedy stwierdzimy u pacjenta dwukrotnie na czczo cukier równy lub przekraczający 126 mg%. Jeden pomiar nie wystarcza do stwierdzenia cukrzycy. Drugim sposobem jest badanie po wypiciu 75 g glukozy i badanie cukru 2 godziny potem. W zależności od otrzymanego wyniku można sprecyzować diagnozę. Zdrowy pacjent w takim badaniu ma glikemię <140 mg% , a chory na cukrzycę >199 mg%. Wartości pośrednie czyli 140-199 mg% świadczą o tak zwanym upośledzeniu tolerancji glukozy. Taki stan jest obecnie uważany za stan przedcukrzycowy i wymaga dalszego nadzoru. Osoby z glikemią pomiędzy 100-125 mg% wymagają wykonania badania z wypiciem 75 g glukozy i doprecyzowania diagnozy. U osoby u której występują ostre objawy cukrzycy – wielomocz , wzmożone pragnienie itp. do rozpoznania wystarczy jedno badanie cukru tzw. przygodnego ( czyli o dowolnej porze dnia i bez związku z czasem posiłku) i stwierdzenie wartości przekraczających 199 mg%. Do rozpoznania cukrzycy wskazane jest badanie z krwi żylnej , a do kontroli glikemi w czasie choroby badanie własnym aparatem tzw. glukometrem. Osoby nie będące w grypach ryzyka – wskazaniem do badania jest przekroczenie 45 rż i badanie wykonuje się co ok. 3 lata.
Czy zdarza się, że ludzie wiedzą, iż są w grupie ryzyka, obciążeni genetycznie, z objawami świadczącymi o cukrzycy, ale nie przychodzą do lekarza, bo myślą, że problem sam zniknie?
Zdarza się, niestety. Te osoby uważają, że to ich nie dotyczy. Mówią: – a dlaczego to my akurat musimy mieć cukrzycę? Co z tego, że babcia ją miała. I dziadek, i mama. Problem jednak wcale sam nie zniknie.
Czym grozi takie zbagatelizowanie choroby?
Cukrzyca typu 2 najczęściej jest rozpoznawana już po kilku latach trwania. Niestety, tych kilka lat potrafi zostawić pewien ślad.
Jaki tryb życia powinna prowadzić osoba, u której stwierdzono cukrzycę?
Cukrzyca to nie jest jednolita choroba. Inaczej podchodzimy do dzieci, inaczej do kobiet ciężarnych, inaczej osób starszych. Cele ustala się indywidualnie w zależności od typu cukrzycy, wieku pacjenta, stopnia wyedukowania.
Czy w dzisiejszych czasach łatwiej jest żyć z cukrzycą?
Oczywiście, że tak. Są inne, nowe leki, aparaty do podawania insuliny z dokładnością do 1 j. , insuliny tzw. ludzkie czy analogowe, ,materiały i pomoce edukacyjne, poradniki, glukometry. Kiedy zaczynałem pracę w poradni diabetologicznej, 14 lat temu, glukometr kosztował 300 zł. Dziś – 20-30 zł. Koszt diety nie odbiega od kosztów innego jedzenia. Koszty, na szczęście, spadają.
Z jakimi zaniedbaniami spotkał się pan doktor, jeśli chodzi o cukrzycę?
Papierosy. Przede wszystkim. Może pani tłumaczyć 100 razy. I niedbanie o zaleconą dietę. Pacjenci tyją, jak twierdzą, nic nie jedząc. Z powietrza się jednak nie utyje. Nie ma siły – ktoś po prostu podjada.
Jak wygląda problem cukrzycy u kobiet ciężarnych?
Cukrzyca dotyczy ciąży w dwóch przypadkach. Pierwszy – kiedy kobieta, która ma cukrzycę, zachodzi w ciążę. Najczęściej jest to kobieta z rozpoznaną wcześniej cukrzycą typu 1.Od lat leczona insulina i edukowana. Te kobiety wcześniej, przed zajściem w ciążę, powinny być kierowane do wyspecjalizowanej poradni by tam przez kilka miesięcy przed zajściem w ciążę doprowadzić do maksymalnie dobrego wyrównania cukrzycy. Powinny zostać przygotowane do ciąży. Najbardziej wyśrubowane normy są właśnie u kobiet w ciąży, które mają mieć parametry na pograniczu osób zdrowych. Po to, by doszło do zapłodnienia, by dziecko od początku rozwijało się w prawidłowych warunkach. Bez tej specjalistycznej opieki dochodzi do poronień, urodzeń martwych dzieci, wad rozwojowych itd. Jeśli kobieta, wiedząc, że ma cukrzycę, zachodzi w ciążę, i nie jest wcześniej do tej ciąży intensywnie przygotowywana – robi to ze szkodą dla dziecka.
Drugi rodzaj przypadków jest taki, że cukrzyca rozwija się u zdrowej do tej pory kobiety w trakcie ciąży. I ciąża jest tutaj czynnikiem inicjującym cukrzycę. Takie pacjentki też powinny być prowadzone w specjalistycznej poradni by osiągnąć podobne wyniki – dla dobra dziecka. Ta cukrzyca ma to do siebie, że najczęściej ustępuje po ciąży. Jest to jednak sygnał, że ta osoba jest obciążona i w przyszłości – za 10, 20, 30 lat może u niej „wyjść” cukrzyca. Wszystkie kobiety w ciąży są objęte opieką lekarską i kontrolowane w kierunku ewentualnego zachorowania na cukrzycę.
Co powinniśmy, co możemy zrobić dla swojego zdrowia?
To, co mogą wszyscy od siebie zrobić, to się nazywa modyfikacja trybu życia. O tym się mówi przy okazji wielu schorzeń. Cukrzyca, nadciśnienie, choroba niedokrwienna serca, udar. A więc – zdrowe odżywianie się i ruch. Cukrzycę leczy się tak: po pierwsze dieta, po drugie – odpowiednia ilość ruchu (spacery, rower, pływanie, gry zespołowe, jogging), po trzecie dopiero – leki.
Co to znaczy – zdrowe odżywianie się?
Jest taka piramida żywieniowa. U góry są mięsa, i tłuszcze zwierzęce których powinno się jeść najmniej, a u podstawy warzywa, owoce, produkty mączne, ryż , kasza, których powinno się spożywać najwięcej. Cukrzycy mają jeszcze swoją specjalną dietę, w której wyklucza się cukry proste, ogranicza się ilość węglowodanów z wysokim indeksem glikemicznym. Nie każdy cukier działa bowiem tak samo. Inaczej podnosi poziom cukru glukoza z cukierka, a inaczej cukier znajdujący się w ziemniaku, chlebie, ryżu, kaszy. Tam też jest cukier , tylko jest to wielocukier- skrobia wymagająca wcześniej rozłożenia w przewodzie pokarmowym.
Kwestia nawyków jest więc bardzo ważna.
Tak, ale nie można czasem pacjentom przetłumaczyć, że trzeba ograniczyć masło. To się starszym ludziom kojarzy z biedą. Masło jedli ci, co coś tam mieli, a margarynę – biedota. Niestety, osoba z cukrzycą może spożyć do 300 mg cholesterolu dziennie . A on jest w mięsie, tłuszczu, mleku, maśle, smalcu. Masło to kwintestencja tłuszczu. On jest też potrzebny, ale przede wszystkim dzieciom, do rozwoju.
Co z czekoladami tak często ofiarowywanymi dzieciom przez ciocię, babcię…?
To nie jest tak, że ktoś je lub lubi słodycze to będzie miał cukrzycę. To absolutnie nie ma związku.. Najczęściej typ 1 to jest trochę genów, infekcja i jakiś pech. Przypadek losowy. W typie 2 jest inaczej. Część ludzi zapracuje sobie na cukrzycę. Poprzez siedzący tryb życia, złe odżywiania, nadwagę. Genów pani nie zmieni, ale może się pani ruszać, może pani dbać o sylwetkę. Może być sytuacja taka, że nie dostanie pani cukrzycy w wieku lat 50-ciu, tylko np. 70-ciu. Jest już jakiś sukces.

Rozmawiała ANNA KOPRAS-FIJOŁEK

Standardowo – według zaleceń Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego – mówi się, że osoby nieobciążone czynnikami ryzyka, powinny mieć zrobione po 45-tym roku życia badanie glukozy raz na trzy lata. To są najnowsze zalecenia.

W przypadku obciążeń genetycznych, otyłości, pewnych chorób układu krążenia takim badaniom powinno się poddać wcześniej i wykonywać je co roku.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.