Strona domowa > Artykuly > Jesteśmy na szarym końcu Europy w opiece diabetologicznej

Jesteśmy na szarym końcu Europy w opiece diabetologicznej

Poleć artykuł
Ogólnoeuropejskie porównanie programów prewencji i leczenia cukrzycy, zaprezentowane w środę (17 września) podczas 50.

Kongresu Europejskiego Towarzystwa Badań nad Cukrzycą (EASD) w Wiedniu, wykazało, że opieka diabetologiczna w Europie jest coraz lepsza. Jednak Polska zajmuje 25. miejsce na 30 ocenianych krajów.

Począwszy od 2006 r. połączenie zdrowszego trybu życia, lepszej i szerszej edukacji pacjentów, lepszego szkolenia lekarzy oraz lepszego dostępu do leczenia i sprzętu zmniejszyło liczbę zgonów z powodu cukrzycy w Europie o 10 000 rocznie.

Coraz więcej chorych
Jednak cukrzyca rozpoznawana jest u coraz większej liczby osób, dlatego opieka diabetologiczna musi stać się jeszcze wydajniejsza – to najważniejsze wnioski płynące Europejskiego Indeksu Diabetologicznego (Euro Diabetes Index) 2014, opublikowanego przez szwedzki Health Consumer Powerhouse (HCP).

– Polska zajęła 25. miejsce wśród 30 krajów europejskich – mówi dr Beatriz Cebolla, dyrektor Indeksu.

Jej zdaniem, wysoki procent ludzi otyłych i niezdrowy tryb życia sprawiają, że cukrzyca w Polsce stała się tykającą bombą zegarową. Zwiększone zagrożenie cukrzycą wymaga silnej opieki diabetologicznej, jednak w Polsce nie jest ona traktowana priorytetowo. – Żenująco trudny jest dostęp do informacji, między innymi o procedurach i wynikach leczenia cukrzycy.

Konieczna modernizacja
Dr Cebolla uważa, że opieka diabetologiczna w Polsce wymaga całkowitej modernizacji. – Należy równolegle pracować nad zdrowiem publicznym, raportowaniem danych i dostępem do usług.

Zalecenia Indeksu dla Polski odnośnie udoskonalenia opieki diabetologicznej to:
• Poprawa trybu życia ludności.
• Raportowanie zakresu procedur, takich jak regularne wizyty kontrolne.
• Zwiększenie liczby pacjentów przechodzących coroczne badania kontrolne.
• Stworzenie narodowego rejestru chorych na cukrzycę.
• Lepsza dystrybucja pasków testowych i pomp insulinowych.
• Wprowadzenie ujednoliconej edukacji pacjentów.

Bierzmy przykład z najlepszych

Jak podaja twórcy Indeksu, cukrzycę zdiagnozowano u ponad 32 milionów osób w Europie, u wielu pozostaje nadal nierozpoznana. Szacuje się, że koszt leczenia tej choroby w Europie wynosi 100-150 mld euro i będzie nadal wzrastał. Jednak opieka diabetologiczna w większości krajów jest słaba. Cukrzyca nadal jest częstą przyczyną niewydolności nerek, utraty wzroku, chorób serca oraz amputacji stóp i nóg.

Mimo że choroba ta stanowi ogromne obciążenie, większość krajów nie ma ustalonych dobrych praktyk leczenia. Od 2008 r., kiedy opublikowano pierwszy Europejski Indeks Diabetologiczny, liczba narodowych rejestrów chorych na cukrzycę nie wzrosła znacząco. Większość krajów nadal nie jest w stanie przedstawić danych dotyczących procedur i wyników leczenia.

– Szukając najlepszych praktyk w zakresie opieki diabetologicznej warto przyjrzeć się krajom, które uplasowały się najwyżej w rankingu, jak Szwecja, Holandia i Dania – uważa dr Arne Björnberg, kierownik badań indeksowych HCP. – Jednak nawet tam prewencja nie jest do końca skuteczna, co wywołuje obawy o przyszłość.

Zdaniem dr Björnberg, kraje o najlepszych wynikach stworzyły silne fundamenty do badań przesiewowych, rejestrowania i kontrolowania przypadków cukrzycy. Ich systemy są szczelniejsze, dzięki czemu mniej osób może zostać przeoczonych i narażonych na powikłania. Procedury i wyniki są dobrze udokumentowane, a dane godne zaufania.

– Nie jest to wielka filozofia, ale wymaga codziennych żmudnych wysiłków i współpracy. Jednocześnie trudno sobie wyobrazić, jak bez takiej metodologii powstrzymać rozprzestrzenianie się cukrzycy.

Potrzeba rejestrów
Europejski Indeks Diabetologiczny 2014 wskazuje filary potencjalnej paneuropejskiej najlepszej praktyki prewencji i leczenia cukrzycy:

– Należy zająć się brakiem regularnej aktywności fizycznej i niewłaściwym odżywianiem, gdyż powodują one otyłość – poważny czynnik ryzyka cukrzycy typu 2.

– Narodowe rejestry chorych na cukrzycę – istnieją dzisiaj jedynie w siedmiu z 30 porównywanych krajów.

– Trzeba zwiększyć przejrzystość danych, ułatwiając dostęp do danych o opiece diabetologicznej i porównywanie ich.

– Systematyczne badania przesiewowe w grupach wysokiego ryzyka muszą wejść w życie, żeby wykryć niezdiagnozowane przypadki – dziś w wielu krajach takich badań praktycznie się nie prowadzi.

– Należy zapewnić odpowiednią dystrybucję leków i innych przyrządów do samoopieki.

– Ustrukturyzowane kształcenie pacjentów i krewnych.

– Regularne badania pod kątem powikłań dotyczących oczu, stóp i nerek.

Diabetolodzy (w tym lekarze pierwszego kontaktu i pielęgniarki) muszą być przeszkoleni w zakresie nowych technologii, aby rozszerzyć zakres ich stosowania.

Europejski Indeks Diabetologiczny EDI 2014, którego poprzednikiem był Europejski Indeks Diabetologiczny 2008, stosuje 30 wskaźników do oceny następujących obszarów: prewencja, wykrywalność, zakres i zasięg usług, dostęp do leczenia/opieki, procedury i wyniki.

Pierwsze miejsce w Indeksie zajęła Szwecja, osiągając 936 z maksimum 1000 punktów, a za nią uplasowały się Holandia (922), Dania (863), Wielka Brytania (812) i Szwajcaria (799). Polska (564) zajęła 25. miejsce z 30. ocenianych krajów (28 krajów UE plus Norwegia i Szwajcaria).

Pełny raport dla wszystkich ocenianych krajów można znaleźć pod adresem: http://www.healthpowerhouse.com

rynekzdrowia.pl

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.