Strona domowa > Artykuly > Retinopatia cukrzycowa – późne powikłania cukrzycy

Retinopatia cukrzycowa – późne powikłania cukrzycy

Poleć artykuł

Retinopatia należy do późnych powikłań cukrzycy. Jeżeli lekarz stwierdził u ciebie cukrzycę? Regularnie badaj wzrok i trzymaj cukier w ryzach. To pozwoli ci uniknąć poważnego uszkodzenia wzroku jakim jest retinopatia /foto: Purestock/

 

Jeżeli rano widzisz niewyraźnie, ale w ciągu dnia powraca normalne widzenie – to znak, że cukrzyca uszkodziła naczynia krwionośne odżywiające oczy. Stopień uszkodzenia wzroku wzrasta wraz z czasem trwania choroby – im dłużej chorujemy, tym większych zmian należy się spodziewać. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że na cukrzycę cierpi 4 proc. populacji, czyli ok. 135 mln ludzi. Pod koniec 2025 r. Chorych będzie już 300 mln, z czego retinopatię cukrzycową będzie miało 100 mln osób. Dla porównania – problemy z nerkami wystąpią u 44 mln. Cukrzyca wciąż jest główną przyczyną utraty wzroku. Po 20 latach zmagania się z tą chorobą retinopatia występuje u wszystkich chorych na cukrzyce typu 1 i u 60 proc. cierpiących na cukrzyce typu 2. Wzrok traci 86 proc. osób z cukrzyca typu 1 oraz 33 proc. z typem 2. Niestety, to jeszcze nie koniec złych wiadomości. U chorych na cukrzycę zaćma pojawia się średnio o 10 lat wcześniej niż u osób zdrowych.
Atak na naczynia
Przyczyną retinopatii cukrzycowej jest mikroangiopatia, czyli uszkodzenie drobnych naczyń krwionośnych siatkówki, co prowadzi do uszkodzenia samej siatkówki. Jaki jest mechanizm tego schorzenia? Wskutek podwyższonego poziomu cukru obumierają komórki (pericyty) odpowiedzialne za utrzymanie właściwego kształtu naczynia. Pod wpływem glukozy jego ściana staje się wiotka, wybrzusza się, tworząc mikrotętniaki. Przez osłabioną ścianę naczynia przecieka krew i dochodzi do mikrowylewów.

U chorych na cukrzycę krew jest gęsta i bardziej lepka niż u osób zdrowych. Uszkodzenie naczyń i zwiększona gęstość krwi doprowadzają do niedotlenienia siatkówki. Gdy jest ono znaczne, organizm tworzy nowe naczynia krwionośne. Niestety, są one słabe i nieprawidłowo zbudowane, przez co łatwo pękają i powodują wylewy krwi do środka oka. Zaawansowanie choroby określa się, badając dno oka. W zależności od rodzaju zmian wyróżnia się 3 stopnie retinopatii cukrzycowej:
Nieproliferacyjna prosta – rozwija się, gdy ściana naczynia krwionośnego traci elastyczność. Łatwo wtedy ulega deformacji. W niektórych miejscach nadmiernie się rozciąga i tu powstają mikrotetniaki. Ten rodzaj retinopatii nie prowadzi jeszcze do utraty wzroku, ale do jego pogorszenia, bo postrzegane obrazy stają się coraz bardziej rozmazane.
Przedproliferacyjna – na dnie oka oprócz mikrotetniaków widac martwe obszary siatkówki, bo nie dopływała do nich krew. W obu przypadkach ratowanie ostrości widzenia polega na laserowaniu siatkówki, czyli niszczeniu światłem lasera uszkodzonych naczyń krwionośnych. Pozwala to zachować równowagę między zapotrzebowaniem oka na tlen a możliwościami naczyń krwionośnych.
Proliferacyjna – jest najgroźniejszą postacią dolegliwości. Duże naczynia krwionośne zamykają się, co pobudza wzrost naczyń włosowatych pojawiających się nad siatkówką oka, a nawet ich wrastanie w ciało szkliste. Ten proces nazywa się nowotworzeniem, czyli powstawaniem nowych naczyń, które mają dostarczać krew do niedotlenionych fragmentów oka. Problem w tym, że nowe naczynia są nieprawidłowo zbudowane, mają tylko jedną warstwę komórek, co sprzyja wylewom krwi do środka oka, czyli ciała szklistego. Częste wylewy są odpowiedzialne za tworzenie się zrostów pomiędzy siatkówka a ciałem szklistym. Z czasem ciało szkliste obkurcza się i ciągnie siatkówkę, co powoduje jej odwarstwienie.
Przy zaawansowanej retinopatii proliferacyjnej jedynym ratunkiem jest witrektomia, czyli operacja polegająca na usunięciu ciała szklistego razem z wylewem, oddzieleniu zrostów pomiędzy ciałem szklistym a siatkówką, a następnie oblaserowaniu całej siatkówki. Jeśli lekarz podejrzewa, że po operacji mogą wystąpić krwawienia, oko wypełnia się olejem silikonowym, który hamuje krwawienia do wnętrza. Widzenie zależy od stopnia uszkodzenia siatkówki. Jeśli zmiany w siatkówce były niewielkie, po zabiegu widzenie jest bardzo dobre. Przy większych uszkodzeniach ogranicza się do rozpoznawania dużych przedmiotów.
Jaskra i zaćma
U wielu diabetyków powstaje jaskra. Ryzyko zachorowania jest związane z wiekiem i czasem trwania choroby. Jaskra rozwija się, gdy w gałce ocznej wzrasta ciśnienie. Jeśli jest wysokie, zamykają się naczynia krwionośne odżywiające siatkówkę i nerw wzrokowy, co powoduje ich obumieranie, a zatem także stopniową utratę wzroku. Stosując leki, postęp jaskry można zatrzymać.
Pozanaczyniowym powikłaniem cukrzycy jest zaćma. Choroba polega na zmętnieniu soczewki. Na szczęście można temu zaradzić, operacyjnie usuwając zniszczoną soczewkę i wszczepiając w jej miejsce sztuczną. Oczy chorych na cukrzycę wydzielają za mało łez, przez co gałka oczna jest stale podrażniona. Oczy są obolałe, szczypią, chory ma wrażenie, że coś tkwi pod powieką. Wystarczy wtedy uzupełnić ilość łez kroplami nawilżającymi.
Terapia laserowa
Jedynym skutecznym narzędziem w ręku okulisty jest laser. Fotokoagulacje laserowa, bo tak nazywa się te metodę, powinno się stosować w każdym okresie rozwoju choroby. Leczenie prowadzi się przez specjalne soczewki kontaktowe, które ograniczają działanie lasera tylko do wybranej części oka. Soczewki zakłada się na rogówkę po miejscowym jej znieczuleniu. W czasie zabiegu trzeba siedzieć spokojnie i nie ruszać głowa, by światło lasera nie uszkodziło zdrowych części siatkówki oka. Przykrym doznaniem podczas zabiegu są dla pacjenta oślepiające błyski światła, czasem ukłucia, a niekiedy również ból.

za: Anna Jarosz/Zdrowie

 

 

 

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.